Rozdział Czternasty

Przez kilka sekund patrzyłam na niego nie pewnym wzrokiem.Bałam się cokolwiek mu mówić.
Czy mam opowiedzieć mu co mi się przydarzyło,o śmierci rodziców? Jeśli mnie zostawił dla jakieś sławy, to raczej go to nie interesowało ..!

-Co ty tu robisz?-odezwałam się po chwilowej ciszy.
-Mieszkam ?A ty nie w Kalamazoo?-skrzywioną miną skierował te słowa do mnie.
-A jak widać ? Stoję przed tobą, nie tam !-mój głos stał się coraz bardziej poważny
-O co ci chodzi? - Justin chwycił moją dłoń.
-Poprostu nie chce mieć z tobą nic wspólnego .! Sorry,ale jesteś teraz gwiazdą i taka szara myszka jak ja będzie tylko twoją zabawką ! Ja tak nie chce! -ułożyłam ręce w innej pozycji, opuszczając w dół rękę Biebera.
-Co ty wygadujesz? Ta telewizja nieźle ci pomieszała przez to pół roku!
-To teraz nazywasz mnie wariatką ,tak?-byłam coraz bardziej wkurzona i zirytowana
-Nie to miałem na myśli ..- JB nie mógł uwierzyć własnym uszą co słyszy, sama się sobie dziwiłam.
-Masz cos jeszcze do powiedzenia?. Bo jak widzisz wybieram się gdzieś.Nara!- odwróciłam się w stronę drzwi i szybkim ruchem wyszłam na zewnątrz, lecz Bieber chwycił mnie za rękę.
- I znowu uciekasz?- justin przybliżył się do mojego ciała o kilka centymetrów.

Nie zdążyłam nic powiedzieć, bo poczułam dotyk ust na moich.Odsunęłam się od Justina i uderzyłam go w twarz.
Musiało go to zaboleć,ale to było mało ważne.

-Co ty sobie wyobrarzasz? Powracasz po roku i myślisz że będzie wszystko tak jak dawniej!
Może i pozwoliłam ci wyjechać,ale teraz .. straciłam do ciebie zaufanie.Jaka ze mnie idiotka .., myślałam że jesteś inny .., myliłam się jak zawsze.-nadal wpatrywałam się na JB, który cały czas trzymał dłoń na policzku.

W pewnej chwili ujrzałam kilka czarnym samochodów za sobą, a z nich wyskakujące papazzi.Poczułam jak Justin natychmiast ciągnie mnie powrotem do szkoły,aż do pewnego ciemnego pomieszczenia.
Zaświeciłam światło i oparłam się o drzwi.Bieber usiadł na pobliskim krześle.
Siedzieliśmy tak z 30 minut, słysząc szmer zza drzwiami.

-To co teraz? Nie mam zamiaru tu siedzieć całą noc ..- przeleciałam wzrokiem po Justinie.
-Nie wiem .., możemy się przebrać i poprostu wyjść. Tu są stroje .!-JB podniósł dłoń w kierunku pudła z ciuchami.
-Taa jasne.Wchodzi Bieber z pewna dziewczyną, a wychodzi babcia i dziadek.Na pewno nic się nie wyda?- Justin uśmiechnął się do mnie, a ja odwzajemniłam uśmiech.
-Co z twoimi rodzicami?- po kilkunastu sekundach rozległ się głos JB.
-Skąd wiesz o ..-nie mogłam skończyć, bo Justin wstał, podszedł do mnie i oparł się o drzwi.
-Dowiedziałem się tydzień temu .., przykro mi .-oparł swoje dłonie o kolana.-Przepraszam cię,że cię zostawiłem dla jakieś .. sławy! To tylko dzięki tobie żyje tak jak teraz!
-Okey ,nie wyżalaj się.-uśmiechnęłam się lekko- Powinnam być przygotowana na takie rozstanie ..

Ciągnęłam bym nadal swoje nudne opowieść.Ale nagle ktoś otworzył drzwi i oboje zlecieliśmy na podłogę.Ujrzeliśmy nad sobą dyrektora, który pomógł nam wstać.
Gadał z nami kilka minut.Mi się tylko dostawało' dlaczego chciałam uciec i wgl. ..'
Skłamałam ,że źle się czuje i natychmiast muszę wracać, bo będzie gorzej ..
A dyrektor uwierzył .! Był dość naiwny!


-Odwieść cię? -Justin stanął przed drzwiami gabinetu i popatrzył w moją stronę.- Tym razem mam prawko ..
-Jeśli masz, to tak .! - uśmiechnęłam się i dałam się grzecznie zaprowadzić do auta Biebera.

Jechaliśmy tak jak ja chciałam, w niczym się JB nie sprzeciwiał.
Gdy dojechaliśmy,zaparkował przy tej wielkiej Villi.

-Niech zgadnę .! To twój dom .!-wysiadając z auta rozglądnęłam się dookoła.
-Nom, a ty daleko stąd jeszcze mieszkasz?
-Nieee, to ten mniejszy budynek na lewo ..- skierowałam wzrok na dom ciotki.

W mojej kieszeni poczułam wibrację i cichy dźwięk fragmentu piosenki Justina 'One Time' ..
-To mój utwór?- uśmiechnął się przybliżając się do mnie i próbując zaglądnąć do komórki.

Natychmiast zerknęłam .! '4 nowe wiadomości .!
Odpisałam.Trochę mi to zajęło, bo uwielbiam się rozpisywać,a później dziwnie patrzę na rachunek z abonamentu ..
Pożegnałam się uściskiem z Justinem.I udałam się w stronę domu.
Oglądając zwariowane zdjęcia, które 'pięc minut temu' przesłał mi Greg.

Nikogo w domu nie było.! Megan na pewno w pracy, więc nie ma co liczyć na nią,a oprócz niej nikogo nie miałam z rodziny ..
Włączyłam komputer i weszłam na Facebook.Kilka nowych wiadomości, zaproszeń i opini pod zdjęciami.
Prawi wszystkie opinie były od naszego gwiazdorka.!
Najbardziej mnie za interesowała wiadomość od ' kc.Bieber'


Treść Wiadomości !:Dzieci poniżej 11 lat niech ominą .!; :D

'Odpierdol się od Justinka.On jest mój .. Rozumiesz? Tylko mój?
Ty dziwko .. wara od niego !
Kurwa i nie próbuj niczego robić, bo pożałujesz ..'

***
To wogólę brak godności ! Jakaś jebnięta fanka Biebera już mi grozi. Ale kawał i .. to mam mnie przestraszyć.Już się boję! Trochę mnie to wkurzyło i zresetowałam komputer.Wysłałam kilka SMS's do paczki i sięgnęłam po byle jaką książkę.

Wyszłam na balkon i rozłożyłam leżak.Pogoda była idealna na jakieś wypady, ale na to nie miałam ochoty.Książka kilka pierwszych rozdziałów była ciekawa, ale później coraz .. nudna.
Z sąsiedniego domu, wyszedł bez podkoszulka JB.Słodko uśmiechając się w moją stronę.

Następny Jutro .!

Przepraszam za błędy ortograficzne i językowe ..

Liczę na Osiem Komentarzy *_*

13 komentarzy:

  1. MAsz talent dziewczyno.
    Czytając to przenosimy się do świata, w któym się to dzieje...
    Ale...w jakich okolicznościach zginęli rodzice Avon? Tzn. wiem, że spłonęli, ale gdzie i jak?

    OdpowiedzUsuń
  2. O,boże!
    Dalej!!
    Super!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestes super.
    Masz wielki talent.
    Pisz dalej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z kazdym opowiadaniem idzie ci coraz lepiej, gdybyś pisała w wordzie mialabys podkreslone błedy, ale i tak robisz ich juz mniej ;))
    milo sie czyta twoje opowiadania, są momentami zabawne i wzruszające i nie są nudne a to najwazniejsze, oby tak dalej ;)
    haha ale sie rozpisalam;DD

    OdpowiedzUsuń
  5. jak czytam Twoją opowieść to w myślach czuję,że z Nimi jestem i wyobrażam sobie to co czytam a prawdę piszesz pięknie

    OdpowiedzUsuń
  6. pisz pisz pisz dłuższe prosze tak na conajmniej 5 stron rozdział prosze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nieźle wciąga :)
    Pisz dalej ^^
    Czekam xD

    OdpowiedzUsuń
  8. http://me-world-me-story.blogspot.com/ - to moja opowieść dopiero zaczynam ale mam nadzieję , że się wam spodoba :)
    --------------------------------
    paula123213
    P.S.piszesz świetne opowiesci naprawde!Czekam na kolejną część opowieści....

    OdpowiedzUsuń
  9. ślicznie :* chcę jeszczee noooo ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. jak czytam Twoją opowieść to w myślach czuję,że z Nimi jestem i wyobrażam sobie to co czytam a prawdę piszesz pięknie

    OdpowiedzUsuń
  11. no chyba najlepszy jak dotej pory rozdzial, smieszny i wzruszający,

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo fajne i miło się to czyta ,pomimo tego że nie lubie bibera (zmieniam go poprostu na jakiegoś sławnego justina xD)mogłabyś kiedyś taką mała książkęwydać

    OdpowiedzUsuń